Jacek Bednarek

   G ó r y

Niezależnie od pory roku, góry zawsze mnie zadziwiały swoim pięknem. Mimo, iż stoją niezmiennie od wieków, za każdym razem na nowo odkrywam ich uroki. Dla mnie osobiście zdobywanie kolejnych szczytów, poznawanie nowych szlaków, podziwianie górskich widoków nie można porównać z niczym innym. Wysoki poziom adrenaliny towarzyszący każdej następnej wspinaczce, potrafi uzależnić od siebie każdego człowieka. Jeżdżę głownie w Tatry i to zawsze kiedy tylko mam na to czas i sposobność. Niestety mieszkam obecnie na północy Polski i nie mogę jeździć w góry tak często jakbym chciał.

Zapraszam do odwiedzenia galerii ze zdjęciami górskich krajobrazów (i nie tylko).

Jacek Bednarek

Szczytem, który szczególnie zapisał się w mojej pamięci jest Świnica (2301m.n.p.m.). Pod koniec września na kilka dni przed rozpoczęciem pierwszego roku studiów w innym, obcym dla mnie mieście, postanowiłem z paczką najbliższych mi przyjaciół wyruszyć w góry. Nasłuchaliśmy się wielu opowieści o życiu studenckim i nie mogliśmy się już doczekać tego, aby się móc o tym wszystkim przekonać. Po dotarciu na miejsce rozpoczęliśmy wędrówkę z Zakopanego na Świnicę, jednak warunki atmosferyczne na szlaku kompletnie nas zaskoczyły. Powyżej 2000m.n.p.m. leżał już śnieg (co jest, można powiedzieć, częstym zjawiskiem pod koniec września), ale my uparcie brnęliśmy przed siebie pragnąc dotrzeć na szczyt. Przestało nam być do śmiechu w momencie, jak tylko usłyszeliśmy huk lawiny. Na domiar złego, jeden z naszej paczki oddalił się od reszty i nie mieliśmy z nim żadnego kontaktu. Zaczęliśmy go wołać, jednak nie było z jego strony żadnego odzewu. Łańcuchy znajdujące się na szlaku były zmrożone i oblodzone, do tego nie wszystkie były dobrze przymocowane do skał (co zapewne można zaobserwować na koniec każdego sezonu). Chwila nieuwagi i nie wiem kiedy obsunąłem się w dół. Człowiekowi wtedy w jednej sekundzie całe życie przebiega przed oczami. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Gdy tylko doszliśmy do Zawratu (2159m. n.p.m.) okazało się, że planowana przez nas trasa do Doliny Gąsienicowej jest niemożliwa do przejścia. Powodem był bardzo mocno oblodzony szlak. Musieliśmy zatem zmienić nasze plany i zejść do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Później zbiegaliśmy już obok Siklawy w stronę parkingu, aby tylko zdążyć na ostatni autobus do Zakopanego.

Jacek Bednarek

Wszyscy byliśmy tak przerażeni tym, co zastaliśmy podczas tej wyprawy, że nie mamy żadnych zdjęć. Nic się nikomu nie stało, ale za to wszyscy wiele się nauczyliśmy w przeciągu tego jednego dnia w wysokich górach. Od tamtej pory czuję wielki respekt przed górami i zawsze sprawdzam warunki pogodowe zanim wyjdę na szlak.

"Między człowiekiem a krajobrazem rozwija się twórcza wzajemność. Co góry mogą dać człowiekowi? Myślę, że przede wszystkim mogą ofiarować mu wolność. Co człowiek może dać górom? Może je zwieńczyć sztuką.(...) To przede wszystkim dzięki nim wiemy, że aby zrozumieć wolność, trzeba iść nie tylko po płaszczyźnie w prawo czy w lewo, ale również wstąpić w głąb, a potem trzeba chcieć i umieć wspiąć się na szczyt.(...)wolnością naszą jest przenikanie w głąb, szukanie tego, co nietykalne, jedyne, dziewicze. I przemienianie w wewnętrzny głaz człowieczeństwa. Przede wszystkim jednak naszą wolnością jest nasze świadectwo dawane niewypowiadalnym tajemnicom świata. Tatrzańskość jest jedną z takich tajemnic"
     (Ks. Józef Tischner)

Jacek Bednarek

Ty, skrywająca w sobie uroki tego świata,
Chłoniesz bez opamiętania ludzkie istnienia,
Które ośmieliły się poznać Twoje piękno.
O wielka królowo życia, tych, którym pozwoliłaś
Zgłębić swe największe rozkosze nazywasz wybrańcami.
Jedyni ocaleni, posłańcy Twego potężnego głosu, orędownicy demonicznej wieści.
O Pani, jesteś bezlitosna, złowieszcza i zdradliwa.
Stojąca na straży na skraju swego królestwa.
Tak majestatycznie piękna, tak kusząca a zarazem tak niebezpiecznie zimna.
Warta jesteś poświęcenia własnego życia,
Gdyż zdobywając Twoją przychylność można nazwać siebie Panem Świata,
Panem Życia i Śmierci, po prostu
Panem Samego Siebie.

By EvilEye

Powrót na początek strony

© 2005 Jacek Bednarek Wszelkie prawa zastrzeżone